Aika

napisała o The Paradise

Uwaga: wbrew wzmiance w czołówce, miłośnicy Zoli nie rozpoznają tu wątków z jego powieści :)
Ja mam mieszane uczucia. Bardzo podobał mi się początek serialu, do końca podobały mi się wątki związane z prowadzeniem sklepu, nowatorskimi pomysłami, niuansami prowadzenia interesów, przedsiębiorstwa, zarządzania załogą itd. Niestety, tworząc wątek romansowy wiążący główne postacie, scenarzyści poszli na całego - może się wręcz kojarzyć z "Modą na sukces" podsumowaną w 6 minut (dobrze, że zamknął się już w 16 odcinkach ^_^). Ma się przy tym wrażenie, że bohaterowie zachowują się trochę zanadto współcześnie, jeśli chodzi o demonstrowanie swoich uczuć czy pragnień. Na podstawie innych tekstów kultury można by się było spodziewać większej powściągliwości. No, ale to może to mylne pojęcie.
No i niestety ten cały Moray jest wystylizowany na stereotypowego, śliskiego dorobkiewicza z nie najlepszym gustem (ta fryzura!) i nie wiadomo, skąd się bierze uwielbienie dam dla niego.