Aika

napisała o Darwin. Miłość i ewolucja

Jak już napisano wcześniej, to nie jest film o tym, jak Darwin pływał po oceanach świata i wrzucał do worka kolejne gatunki zięb. To film o kryzysie rodziny, kryzysie wiary w obliczu naukowych faktów, żałobie. Jeśli kogoś interesuje właśnie taka ciężka ale mimo wszystko krzepiąca historia, to powinien być po seansie zadowolony.